Kiedy Tata wygrywa z Mamą – czyli 10 filmów specjalnie na Dzień Ojca

23 czerwca. Nie świętujemy tego dnia jak 26 maja. W sklepach nie ustawiają się kolejki po parę skarpet, czy krawat, jak to bywa w kwiaciarniach na Dzień Matki. A szkoda. Może czas bardziej docenić naszych Tatusiów? Każda okazja jest dobra! To święto zainspirowało mnie, by wyszukać kilka ciekawych tytułów, w których to właśnie Ojcowie grają pierwsze skrzypce. Możecie je na ten przykład obejrzeć razem z Tatą w ten wyjątkowy dzień. Albo po. Przed też można. Zapraszam!
 

1. Sprawa Kramerów (1979)


Obsypany nagrodami dramat obyczajowy (odrobinę sądowy) ze wspaniałą obsadą. Młody, charyzmatyczny Dustin Hoffman i te jego dżinsowe koszule i dzwony - to jest coś! Kroku wspaniale dotrzymywał mu 8-letni Justin Henry - najmłodszy w historii pretendent do Oscara. Hoffman wcielił się w postać Teda Kramera, który całkowicie pochłonięty pracą i wspinaniem się po kolejnych szczeblach kariery, zupełnie zaniedbał rodzinę. Jego żona (Meryl Streep) w końcu nie wytrzymuje roli, którą niejako jej przypisano i postanawia odejść. Od tej pory to Ted będzie musiał sprostać zadaniu bycia tatą na pełen etat. To jeden z kultowych już klasyków kina, który polecam obejrzeć każdemu! 



2. Sam (2001)


Jedni mówią, że kiczowaty, inni, że przesłodzony i mało realistyczny. Pewnie dużo w tych głosach racji, jednak jest coś w tymi filmie co sprawia, że po seansie robi się cieplej na sercu. Opóźniony umysłowo Sam (Sean Penn) walczy o utrzymanie opieki nad swoją siedmioletnią córką Lucy (Dakota Fanning). W tym ciężkim boju pomoże mu pani adwokat (Michelle Pfeiffer), która również wiele się nauczy od Sama. 


3. Gdzie jest Nemo? (2003)

 
Oscarowa animacja Disneya przedstawia heroiczną walkę ojca o odnalezienie swojego synka, który został wyłowiony z bezpiecznej rafy koralowej. Mimo, że błazenek Marlin panicznie boi się otwartego oceanu wyrusza w podróż pełną niebezpiecznych przygód, aby uratować Nemo. To wspaniale zrealizowana bajka, która po brzegi wypełniona jest akcją i humorem. Wszystkich nieco przyćmiła zapominalska Doris (aż 13 lat później doczekała się filmu ze sobą w roli głównej), ale zakończenie należy tu już tylko do ojca i syna.


4. Jutro będziemy szczęśliwi (2016)

 
Nowa produkcja francusko-brytyjska, będąca remakiem meksykańskiego filmu „Instrukcji nie załączono”. W roli głównej Omar Sy (tak - ten z Nietykalnych, tak - rola bardzo podobna do tej z Nietykalnych). Lekkoduch Samuel nagle musi zaopiekować się swoją córką, o której istnieniu dotąd nie wiedział. Lekki, ciepły film, który wielu widzom dostarczy uśmiechu i wzruszeń. W moje gusta trafił średnio, ale większości znajomym się podobał, więc spróbujcie. Na pewno przedstawiona relacja taty z córką jest tu bardzo rozczulająca. 


5. Pani Doubtfire (1993)


Nieodżałowany Robin Williams w roli ojca, który aby móc po rozwodzie uczestniczyć w życiu swoich dzieci, postanawia przebrać się za kobietę i zatrudnić jako gosposia w ich domu. To wspaniała komedia, która należy już do klasyki kina familijnego.
Gwarantowana duża dawka śmiechu i wzruszeń, a obok Williamsa wystąpiła też Sally Field i Pierce Brosnan. 


6. Toni Erdmann (2016)


Niemiecki kandydat do Oscara i zwycięzca większości Europejskich Nagród Filmowych. Dzięki niemu zagłębimy się w relacje ojca z jego dorosłą już córką. A relacje te nie są łatwe. Ines piastuje prestiżowe stanowisko w firmie consultingowej i przebywa właśnie w Bukareszcie, gdzie prowadzi kolejne ważne negocjacje. Ciągle „wisi” na telefonie i nawet podczas rodzinnych spotkań, nie ma czasu na szczere rozmowy i poświęcenie czasu bliskim. Natomiast rozwiedziony Winfried bardzo tęskni za towarzystwem córki. Oboje samotni, będą próbowali zrozumieć siebie nawzajem i przedstawić swój punkt widzenia na życie. W filmie jest duża dawka absurdu i niespełnionych obietnic, więc na pewno nie jest to produkcja dla każdego. Myślę jednak, że młode kobiety i córeczki tatusiów odnajdą w nim cząstkę siebie i utożsamią z główną bohaterką.  


7. Logan (2017) / 8. Strażnicy Galaktyki vol. 2 (2017)

 
Pozwoliłam sobie umieścić te dwa nowe blockbustery w zestawieniu, bo w każdym z nich motyw ojcostwa odgrywa ważną rolę, a dodatkowo są to czadowe (ktoś jeszcze używa tego słowa?) filmy. Na obu bawiłam się przednio, dużo się naśmiałam, napatrzyłam na fajne efekty specjalne i posłuchałam dobrej muzyki. Natomiast momenty wzruszeń za każdym razem zapewniały mi właśnie przedstawione relacje Tata – Dziecko. Kto jeszcze nie widział koniecznie niech to nadrobi.



9. Genialny klan (2001)


Wes Anderson, ach! Co to za reżyser! Specyficzne poczucie humoru, surrealizm, bajkowe inscenizacje. Jest jednym z bardziej oryginalnych i wyróżniających się młodych twórców. W „Genialnym klanie” skompletował nieziemską obsadę, aż pozwolę sobie powymieniać, bo to sama przyjemność: Gene Hackman, Anjelica Huston, Ben Stiller, Gwyneth Paltrow, Bill Murray, Danny Glover, Owen Wilson i jego brat Luke! Film opowiada o rodzinie Tenenbaumów. Troje dzieci przejawia niezwykłe umiejętności w różnych dziedzinach, jednak równocześnie każde z nich jest neurotyczne i ma problemy z nawiązywaniem relacji międzyludzkich. Wszystko przez ojca, który porzucił rodzinę 20 lat temu. Teraz jednak wraca skruszony i będzie starał się zawalczyć o ich miłość. Bo przecież nie każdy tata jest taki idealny…



10. W pogoni za szczęściem (2006)

 
Czy ktoś nie zna tego wyciskacza łez, który tak często można było zobaczyć na Polsacie z godzinnymi reklamami w pakiecie? Will Smith gra ojca samotnie wychowującego syna (w tej roli jego syn Jaden Smith), który mimo przeciwności losu dąży do zapewnienia mu godnego życia. Niesamowita historia, oparta na faktach, która daje mocnego kopniaka to działania. Głównym przesłaniem są zapewne takie slogany jak: „Nigdy się nie poddawaj”, „Pracuj ciężko”, „Nie przestawaj marzyć”, jednak miłość ojcowska widoczna jest w tym filmie na każdym kroku.



5 komentarzy:

  1. Genialny klan kochamy! I to nie tylko przez Paltrow z drewnianym palcem;p A poza tym z tej listy lubimy wszystkie filmy poza Jutro będziemy szczęśliwi, jego seans mocno nas rozczarował

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super cieszę się bardzo! :) Zgadzam się - "Jutro będziemy szczęśliwi" dla mnie trochę sztuczny i przesłodzony. Znów granie na tanich emocjach. Ale wiele osób zarzuciło mi, że jestem zbyt krytyczna, więc niech każdy sam się przekona ;)

      Usuń
  2. dziekujemy za wpis :) dlugo kazalas sobie za nim czekac, szczesliwie jednak warto bylo :) do listy proforma dopisalbym jeszcze trylogie gwiezdnych wojen, film stary jak swiat ale jest tam kultowa relacja miedzy synem a ojcem ;) "sprawa kramerow" do ogladniecia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życiowe perturbacje nie sprzyjają częstemu publikowaniu, zwłaszcza takich dłuższych wpisów - ale niedługo powinno się to zmienić :)

      Usuń

Copyright © 2014 Filmowe migawki , Blogger