Gra o wszystko - Z narciarskiego stoku do pokerowego stołu

Gra o wszystko - Z narciarskiego stoku do pokerowego stołu


Wiadomo nie od dziś, że najciekawsze historie często pisze samo życie. Dodatkowo gdy podrasuje się je błyskotliwymi dialogami i celnymi puentami, powstaje niezły materiał na kinowy przebój. I taka jest właśnie „Gra o wszystko”. To opowieść o zawodowej narciarce, która postanawia spróbować swoich sił w innej dziedzinie. Trochę przez przypadek trafia do pokerowego świata – teoretycznie zarezerwowanego głównie dla mężczyzn. Ta intrygująca fabuła oparta została na prawdziwej historii Molly Bloom i podkolorowana piórem wielkiego geniusza scenopisarstwa – Alana Sorkina, twórcy scenariuszy do „The Social Network” i ”Moneyball”. 
Król rozrywki - czyli może i większość chce takiej rozrywki, ale ja niekoniecznie

Król rozrywki - czyli może i większość chce takiej rozrywki, ale ja niekoniecznie



Znacie to uczucie, kiedy większości podobał się jakiś film, a Wam nie? Wszyscy po wyjściu z kina są zachwyceni, a Wy narzekacie. Trochę dziwnie, co? Ja się wtedy zastanawiam czy wszystko ze mną w porządku. No bo każdy się ekscytuje, że piękny film, że cudowna muzyka, a Ty marudzisz, że się wynudziłaś. I nie wiesz czy już stajesz się zgorzkniałym pseudo-krytykiem czy masz zachwiane poczucie estetyki lub wrażliwości. Na ten przykład „Listy do M.3” pobiły rekord widzów w kinach w Polsce, a Ty widzisz w tym tylko maszynkę do zarabiania pieniędzy, zbudowaną na nieudolnym kopiowaniu brytyjskiego pierwowzoru. „Botoks” może i podzielił widownię, ale jednak większość zapłaciła żeby to cacko zobaczyć. Teraz nawet robią z tego serial, a Tobie nawet przez myśl nie przeszło, aby wydać na to chociaż złotówkę. I przykro Ci, że prawie nikt nie widział „Kampera” albo „Ostatniej Rodziny”.
Co robić w świąteczne wieczory, czyli 10 filmów które można wtedy obejrzeć

Co robić w świąteczne wieczory, czyli 10 filmów które można wtedy obejrzeć


Kiedy byłam dzieckiem święta były dla mnie prawdziwie magicznym czasem. Bo czy nie ma czegoś niezwykłego w ciepło mieniących się lampkach, pachnącej choince i gorączkowej krzątaninie wystrojonej rodziny? To też czas, który możemy spędzić razem i obejrzeć np. jakiś dobry film. Dlatego przygotowałam dla Was zestawienie filmowych propozycji właśnie na tę okazję.
THOR: Ragnarok - Spuść powietrze i pękaj ze śmiechu

THOR: Ragnarok - Spuść powietrze i pękaj ze śmiechu


Taika Waititi to reżyser, który od pewnego już czasu przykuwał moją uwagę. Zaczęło się od filmu „Boy” z 2010, o skomplikowanej relacji łączącej ojca i syna, w świecie widzianym oczami dziecka. Piękne krajobrazy, zakręcona historia i nieszablonowi bohaterowie to coś co wyróżniało tę produkcję. Kolejny obraz Nowozelandczyka, który obejrzałam to „Co robimy w ukryciu”. Okazało się, że reżyser wypracowuje swój niepowtarzalny styl, który nadaje jego tworom unikalnego charakteru. Tym razem film przybrał konwencję reportażu i przedstawiał perypetie życia codziennego wampirów.Tak, wampirów! Waititi zagrał w nim również jedną z głównych ról, a z ekranu emanowało humorem w stylu Monty Pythona. No i wreszcie przyszedł czas na „Dzikie Łowy” (Hunt for the Wilderpeople), o których pisałam nie tak dawno na blogu. Zachęcam do przeczytania i obejrzenia, bo ta produkcja może dostarczyć wiele frajdy.

The Square - Żebracy i Hipokryci

The Square - Żebracy i Hipokryci


 
Odkąd film został nagrodzony Złotą Palmą na tegorocznym festiwalu w Cannes czyhałam żeby mieć sposobność go obejrzeć. A to nie lada wyczyn, bo grali go w niewielu miejscach, niezbyt często i niezbyt długo. (To przecież nie Botoks). Faktycznie produkcja jest lekkim wyzwaniem z uwagi na czas trwania, bo 2,5 godziny seansu można już odczuć w pośladkach. Dodatkowo warto być ciągle skupionym na dialogach i rozwoju akcji, by nie zagubić sensu filmu i właściwie odczytać przesłanie, które chciał nam przekazać reżyser. Mimo potrzeby rzeczonego wysiłku polecam podejść do tego obrazu, za sprawą którego możemy niejednokrotnie się zaśmiać, ale także zadumać nad bieżącymi problemami uwierającymi europejskie społeczeństwo.
TO - Siła dziecięcej wyobraźni

TO - Siła dziecięcej wyobraźni


Czy Wy też będąc dziećmi baliście się wystawić stopę spod kołdry podczas zasypiania? Wiecie, że capnie ją wtedy jakiś potwór czający się pod łóżkiem? Dziecięca wyobraźnia to często ciężki kawałek chleba, ale bywa też błogosławieństwem. Zdarza się bowiem, że prawdziwe potwory nie czyhają na nas pod łóżkiem, a przybierają postać naszych ojców, matek, czy kolegów ze szkoły. Jednak kiedy mamy przyjaciół, na których można liczyć w każdej potrzebie, pozostaje tylko stawić czoła wszelkim strachom.  
Na pokuszenie – czyli co się dzieje, jak wpuszczą chłopa do chaty pełnej kobiet

Na pokuszenie – czyli co się dzieje, jak wpuszczą chłopa do chaty pełnej kobiet




Droga Czytelniczko, czy byłaś kiedyś w sytuacji, gdy spodobał Ci się jakiś chłopak i jednocześnie podobał się on też Twojej koleżance? Jeśli tak, to mniej więcej wiesz już o czym będzie najnowszy film Sofii Coppoli ;) Dodajmy do tego wojnę secesyjną w tle, tony falban i koronek, a otrzymamy obraz jeszcze pełniejszy. Mimo wszystko zapraszam Cię do dalszego poczytania opisu moich wrażeń po seansie. I Ciebie czytelniku też. Bo być może od zawsze chciałeś być w takim położeniu, że kilka kobiet naraz zabiega właśnie o Ciebie. Ale powiem Ci w sekrecie – to nie zawsze się opłaca i niech lepiej pozostanie w sferze Twoich marzeń. 
Copyright © 2014 Filmowe migawki , Blogger