Kochać, jak to łatwo powiedzieć - czyli 10 filmów o miłości, przez którą ludzie płaczą


Czy w dzisiejszych czasach nie robi się już dobrych miłosnych melodramatów? W moim zestawianiu większość pozycji ma po kilkanaście lat! Szkoda - mam nadzieję, że moda na takie filmy jeszcze wróci. Ciekawa jestem jacy są Wasi ulubieńcy z tego gatunku. Titanic? Pearl Harbor? Mam nadzieję, że coś fajnego mi polecicie! A tymczasem zapoznajcie się z moimi typami.

1. PAMIĘTNIK (The Notebook, 2004)

Rachel McAdams, Ryan Gosling, reż. N.Cassavetes
Zacznijmy sztampowo od klasyki. Od filmu, który każdy szanujący się kinoman, ale także zwykły śmiertelnik powinien znać. Melodramat, który otworzył dwójce wspaniałych, młodych aktorów drzwi do wielkiej kariery. Chemia między Ryanem Goslingiem, a Rachel McAdams była tak niesamowita, że para stworzyła jeden z najcudowniejszych ekranowych związków. Historia miłości Allie i Noah to adaptacja bestsellera Nicholasa Sparksa. Jest zabawnie, wzruszająco i ekscytująco. To klasyczne love-story, które daje wiarę, że prawdziwa miłość naprawdę istnieje i jest w stanie pokonać każdą przeszkodę. 

2. SŁODKI LISTOPAD (Sweet November, 2001) 

Charlize Theron, Keanu Reeves, reż. P. O'Connor
Może i Keanu Reeves nie jest najlepszym aktorem, a fabuła tego filmu jest naciągana i ckliwa. Nie odbiera to jednak produkcji niesamowitego uroku. Końcówka seansu sprawi, że nie będziecie potrzebowali cebuli żeby uronić łzę. Charlize Theron jest świetna, a ponieważ spotkała się na planie z Reevsem już wcześniej przy Adwokacie Diabła – możemy śmiało stwierdzić, że tworzą zgrany duet.

3. LOBSTER (2015) 

Colin Farell i Rachel Weisz, reż. Y. Lanthimos
Jakie to niesamowite i oryginalne dzieło. Grecki reżyser zabiera nas w niedaleką przyszłość, gdzie nikomu nie wolno być samotnym. Człowiek bez partnera zostanie wyeliminowany ze społeczeństwa, któremu jest nieprzydatny i przemieniony w zwierzę. Brzmi dziwnie? Taki właśnie jest ten film. Jeśli nie lubicie elementów fantastyki i filmowych metafor to nie będzie to pozycja dla Was. Jednak jeśli macie ochotę na coś świeżego i kreatywnego, a do tego dającego do myślenia to możecie śmiało sięgać po „Lobstera”. Colin Farell i Rachel Weisz zawalczą o miłość, chociaż będą musieli dla niej wiele zaryzykować.  

4. MALOWANY WELON (The painted veil, 2006)

Naomi Watts i Edward Norton, reż. J.Curran
Kolejny tytuł, który pewnie znany jest już wielu, ale nie można o nim nie wspomnieć w tym zestawieniu. W rolach głównych mój ukochany Edward Norton i Naomi Watts. Miłość nie jest tu ani oczywista, ani łatwa. Uczucie nie spada jak grom z jasnego nieba. Dojrzewa powoli i nieśmiało. Ale czy to nie równie piękne? Czy takie uczucie musi być gorsze od zakochania się od pierwszego wejrzenia? Do tego piękne chińskie krajobrazy i romantyczna muzyka sprawiają, że film jest naprawdę jak malowany! A chusteczek to na pewno Wam nie wystarczy.

5. 500 DNI MIŁOŚCI (500 days of Summer, 2009)

Joseph Gordon-Levitt i Zooey Deschanel, reż. M. Webb
Bardzo nowatorskie spojrzenie na miłość i związek. Od tej niekoniecznie wymarzonej strony. Bo przecież rozstania też się zdarzają i nie zawsze musi być happy end. A wtedy zastanawiamy się co poszło nie tak, co można było zrobić inaczej… Mądre i wartościowe kino niezależne z niesamowitymi młodymi aktorami. Joseph Gordon-Levitt od zawsze jest nadzieją na powiew świeżości, a Zooey Deschanel niezmiennie czaruje dziewczęcą urodą i błękitnymi oczami. Obalmy ten mit, że prawdziwie kocha się tylko raz!

6. APARTAMENT (Wicker Park, 2004)

Diane Kruger, Josh Hartnett, reż. P. McGuigan
Polecam zarówno amerykański remake, jak i francuski oryginał z 1996r. Ja dla potrzeby dzisiejszego zestawienia skupię się na zareklamowaniu nowszej wersji. Po pierwsze warto dla soundtracka. Kocham muzykę tak samo jak filmy, więc bardzo na nią zwracam uwagę. Po seansie ścieżka dźwiękowa jeszcze długo mi towarzyszyła i do dziś lubię do niej wracać. Po drugie intrygująca historia, która wciąga i niejednokrotnie zaskakuje. To mieszanka filmu noir z dramatem psychologicznym i romansem. Warto!

7. ROMEO I JULIA (Romeo + Juliet, 1996)

Claire Danes, Leonardo DiCaprio, reż. B.Luhrmann
Skoro mówimy o miłości i o dramacie to czyż mogłoby się obyć bez Szekspira? Odświeżona wersja jego wiekopomnego dzieła to odważna i oryginalna adaptacja, która zapadła mi w pamięci, mimo, że od premiery minęło już 20 lat! Serio to jakiś żart, że Leonardo DiCaprio i Claire Danes prze tyle lat dają radę! Powtórzę się, ale koniecznie i przy tym seansie zwróćcie uwagę na soundtrack (z perełką Radiohead – „Talk Show Host”). W końcu za reżyserię odpowiada Baz Luhrmann – król musicali. W moim zestawieniu śmiało mogłyby się znaleźć też inne jego dzieła jak Moulin Rouge! czy Wielki Gatsby. Dramatyzm i romantyzm skąpany w brokacie i świetnych utworach.

8. BLIŻEJ (Closer, 2004)

Natalie Portman, Clive Owen, reż. M.Nichols
Może być nieco zaskakujące, że ta filmowa adaptacja sztuki teatralnej znajdzie się w tym zestawieniu. Dlaczego? Bo nie jest to klasyczny romans i raczej próbuje przedefiniować pojęcie miłości. To przedstawienie skomplikowanych relacji międzyludzkich, gdzie rządzi seks, pożądanie, strach przed samotnością. Nie wiemy komu możemy zaufać, nie wiemy kiedy uczucia wygasną, kiedy przekształcą się w coś innego. To opowieść o ludziach, którzy balansują na granicy młodości i dorosłości i nie wiedzą czy chcą tylko erotycznych uniesień, a może dojrzałego uczucia… Fascynujący seans, ale w gruncie rzeczy bardzo smutny.

9. ONA (Her, 2013)

Joaquin Phoenix, reż. S.Jonze
„Ona” ukazuje tęsknotę za miłością w świecie, w którym większość interakcji odbywa się za pomocą telefonów czy internetu. Wcale nie dziwi, więc perspektywa zakochania się w systemie operacyjnym. W czasach kiedy mimo, że kontakt z innymi ludźmi jest łatwiejszy niż kiedykolwiek, czujemy się jeszcze bardziej samotni. To film o pragnieniu bliskości, zrozumienia, akceptacji i strachu przed rozczarowaniem. W obsadzie m.in. Joaquin Phoenix (jak zawsze genialny), Scarlett Johansson (na nieszczęście panów tylko jej głos), Amy Adams, Rooney Mara i Chris Pratt.  
 
10. MIĘDZY SŁOWAMI (Lost in Translation, 2003)

Scarlett Johansson, Bill Murray, reż. S. Coppola
Piękny film o dwójce zagubionych ludzi, którzy odnajdują siebie. Podstarzały aktor i młoda mężatka spędzają wspólne chwile w Tokio. Trochę z przypadku, trochę z uczucia nudy i samotności nawiązuje się niesamowita więź. Relacja jest nieoczywista i nic nie zostaje powiedziane wprost. Bowiem wszystko to co najważniejsze kryje się między słowami. Dodatkowo cudowny klimat Japonii, który idealnie wpisuje się w to niebezpośrednie okazywanie uczuć. 

7 komentarzy:

  1. Zdecydowanie dobre zestawienie. Bo moze procz lobster... Nie rozumiem jego fenomenu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ten film albo się pokocha, albo znienawidzi. Lanthimos jest bardzo specyficznym reżyserem. Ja np.nie rozumiałam fenomenu jego poprzedniego filmu - Kieł. Ale Lobster trafił w moje gusta i wyjątkowo chwycił mnie za serce 🙂

      Usuń
  2. Zdecydowanie do filmów "pamiętnik" i "słodki listopad" wraca się nie raz,fenomenalne filmy,pozniej "malowany welon" i "apartamen" również mi bliskie,gra aktorska godna uwagi,"lobstera" nie widziałam ale koniecznie nadrobie!! Teraz zestawienie thrillerów poprosze:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, na życzenie postaram się zrobić zestawienie thrillerów, które są chyba moim ulubionym filmowym gatunkiem! 🙂 będzie ciężki wybór 😉

      Usuń
  3. Ze wstydem się przyznać, ale z tego typu filmów obejrzałem jedynie "Romeo i Julię"

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy "Pamiętniku" po raz pierwszy całowałem się z moją ukochaną. Całkiem dobrze wspominam ten film :D

    OdpowiedzUsuń
  5. widzialem jeden z tych filmow "Lost in translation", Murray zawsze poprawia mi chumor o tyle postaci granej przez Johansson zupelnie nie kupilem. Niemniej doceniam zaangazowanie aktorskie rzecz jasna;) z listy zaciekawil mnie Lobster, chyba sie skusze, gatunek jako sam w sobie zupelnie mi obcy i raczej omijany z daleka. dziekuje bardzo za trud nikczemny w opracowaniu tej listy byl nad wyraz uzyteczny :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Filmowe migawki , Blogger